Mój ukochany ojciec był i jest kimś naprawdę niezwyczajnym. Skromny, a przy tym niezastąpiony w swoim fachu, lubił swój wyuczony – trudny zawód zduna, który przez czterdzieści parę lat z zadowoleniem i wielką starannością uprawiał, i który wyniósł go na szczyty zawodowego profesjonalizmu. Ludzie szanowali go za pracowitość, a także za uczciwość i zawodową lojalność wobec pracodawcy. Ojciec nigdy nie użalał się nad uciążliwościami wykonywanego przez siebie zawodu, chociaż na pewno niejednokrotnie dawały mu się mocno we znaki. Szanował jednak to, co robi i czynił tym dookoła wiele dobra. To między innymi dlatego z podziwem patrzę dziś na swego ojca – dobrego, poczciwego faceta, który przez całe moje dziecięce oraz dorosłe życie był i jest dla mnie pobłogosławioną ręką samego Boga „ziemską przystanią” na wypadek zagrożeń oraz niebezpieczeństw, jakie niesie za sobą wredne życie.
Mając na uwadze przymioty charakteru mego ojca – teraz – gdy osierociała nas ukochana mama, nasze wspólne – traumatyczne przeżycia związane z jej śmiercią, miłość i więzy krwi zbliżyły nas do siebie bardziej, niż kiedykolwiek przedtem… Mam nadzieję, że będziemy ze sobą jeszcze długo, by okazywać sobie wzajemną miłość i ludzkie przywiązanie, zawsze w imię miłości, tej samej, która łączyła nas z ukochaną mamą.
1.
Dawno temu tak pisałam o moim ojcu:
Mój tata jest czarodziejem – lepi piece z kafli.
Na białej tafli papieru pisze litery,
mówi, czym jest dobro
i tłumaczy,
jak ważna jest ludzka praca.
Karci,
gdy robię głupie miny
i wykręcam się od nauki.
Nakłania mnie do miłowania sztuki
i pochwala moje bezduszne rymowanki.
Mój tata jest mądrym
i szczodrym w miłości człowiekiem.
Kocha mamę, mnie i mojego młodszego brata,
taki właśnie jest mój niezwyczajny tata.
24 marca 1970 r.
2.
Taty siwa skroń mówi o jego skromnym życiu więcej, niż niejedna
historia spisana na kamieniu. Kiedyś los pokaże, ile jest dla każdego z nas warta!
05 lipca 2013 r.
3.
Tata świętuje dzisiaj, choć obchodzi jutro, swoje urodziny.
Przy toaście uronił łzy – był wzruszony.
To pierwsze urodziny ojca bez swojej żony,
dlatego jest smutny i zamyślony.
Pewnie zdał sobie sprawę z tego
z kim żył i kogo stracił…
23/24 marca 2014 r.
4.
Taty spracowane ręce mówią o życiu więcej,
niż niejedna historia.
Co oznaczają dla człowieka?
Wiem:
dobrobyt, przeżycie – dostanie życie,
i ziemską – ciężką egzystencję.
28 marca 2014 r.
Autor zdjęcia: Danuta Schmeling