Archive

7 października, 2017

Browsing

Księżycowy wiersz

Sobotnim, jesiennym dniem witam Państwa, życząc cudownych chwil w życiu każdego z WAS – do zobaczenia za tydzień, bo wyjeżdżam na kolejne – tym razem październikowe wakacje, by odpocząć od obowiązków życia i zająć się pisaniem książki. Dziękuję, że są Państwo ze mną. Pozdrawiam.

NOKTURN

Pomaluję Ci
na pięciolinii życia –
nuta po nucie –
świat czarnymi znakami.

Niech zawojują niebo twojej wyobraźni
księżycową melodią
tęsknoty i natury:
rozbłysną
marzeniami przepoczwarzonymi
w mokre liście brzozy
lub pływające po srebrnym stawie
dwuczube perkozy.

Pomaluje Ci świat –
słowo po słowie –
czułą pieszczotą oderwaną od duszy,
muzyką przepełnioną kroplami smutku,
szeptem jesiennej mgły
wietrznego tańca porywistej burzy.

Szumem poezji i oddechem ziemi,
trzepotem skrzydeł anioła,
nim człowieka świt w objęcia
mocno uchwycić zdoła.

Nim rozbudzi modlitwą
rannych zórz i dzwonów świat cały,
dla Boskiej i ludzkiej, wszechpotężnej chwały!

07 października 2017 r.