Witam o deszczowym poranku, pięknym i rześkim jak wiersz. Dziękuję Państwu za zainteresowanie stroną: Ocal słowa… i za liczne subskrypcje: 11.996.
Dla mnie to wielki zaszczyt, że mimo mojego nieatrakcyjnego – dojrzałego – wieku (60 lat) trwają Państwo przy mnie i mojej twórczości. Kto by pomyślał, że działalność literacka starszych Pań może być atrakcyjna? Sama jestem zadziwiona – jeszcze raz dziękuję!
POEZJA ONIRYCZNA
“Lirycznie”
Całuj mnie oczami.
Dotykiem delikatniejszym niż puch anielskich piór.Kochaj mnie myślą czystą,
modlitwą, tęsknotą,
przekonaniem,
że jestem tylko Twoja…Niech Twoja czułość będzie poczęta
z miłości wiarygodnej –
prawdziwie szlachetnej.Niech nie konkuruje z żadną inną
pokusą ciała, źródłem krętactw
wyjętych spod prawa wierności.Całuj mnie ustami
pełnymi dobrych słów
w szafirowym (poza)rajskim
ogrodzie żądz.
(Krainie finezyjnej imaginacji,
gdzie sam Bóg błogosławi ludzkiej miłości;
zwycięskiemu dobru sumienia…)Kochaj mnie oczami
czytającymi wiersze
poetów,
myślami zsynchronizowanymi
z pragnieniami kobiety –
wdzięczną nieśmiałością,
bym przemokła deszczem metafor
w sobie… –
nektarem lawendy.Danuta Schmeling
Vide: fot. pixabay
Archive