Tyle
rozdartych dni.
Tyle
uśmierconych prawd.
Tyle
zniewolonych serc.

Świat przestał być
coś wart…

Tyle
zapomnianych chwil
bez miłości.
Tyle
sumień złamanych przez
neopogaństwo.
Tyle
przemilczanych
krzywd bez żalu i pokuty.

Kto jest temu winien?

Współczesna
niegodziwość i naiwna
beztroska,
i bezsumienne – głupie –
cyniczne  draństwo.

Autor: Danuta Schmeling

Author

Write A Comment