“Światłość prawdziwa”
 
Gdybym była poetką,
napisałabym dla Ciebie epigram
pełen archaicznego natchnienia.
Słów wymykających się nieroztropnie
spod zakochanych warg,
myśli bez jarzma bawełnianej prawdy –
niedoskonałości tłoczonego papieru,
przewinień miłości.
Podzieliłabym się z Tobą
łaską zachwytu –
bezrymami światłoczułej
codzienności,
byś nie odczuwał boleści
życia od morza do morza.
Może wreszcie
pokochałbyś świat i siebie,
jak miłujący wolność pstrokaty gołąb…
Znak pokoju i …
liryki pojednania.
 
Autor: Danuta Schmeling
Author

Write A Comment