“Mówisz, że…”

W kosmopolitycznym –
p o l s k i m
świecie zaludniają się
puste ulice
i przyciemnione puby.

Tańczą kufle,
puste flaszki –
sarkastyczne słowa
i bajdy.
Stracone z własnej
woli godziny!

Upijają się wolnością,
wypierając w i n y za
angażowanie się w hulaszcze
łaknienie rozrywki –
(niecne) bufetowe tajemnice…

Tylko życie ma głowę na karku,
szykując się
do wyborów.
Działań
chcących spleść historię skarg
i zasług
z historią ogłupianego narodu…
A może
z bytem
bezrymowych wierszy, hafciarzy
o twarzach poetów,
którym nie potrafisz wierzyć ani
współczuć?

Autor: Danuta Schmeling

Author

Write A Comment