
Życie pomyślało.
Po co drzeć koty
z frustracją człowieka.
Lepiej odpuścić sobie z nią dialog,
by nie wbijać w swoje serce
i duszę ćwieka.
By nie krwawić,
jak ona, nienawiści łzami.
Stwórco!
Chroń ludzkie życie
przed rozhisteryzowanymi
frustracjami.
Autor: Danuta Schmeling
Vide: fot. priv.