Nie głaszcze
wspomnień…
Ona je tylko hardo oswaja
w przedziale nowej epoki –
w silnych ramionach
zuchwałego c z a s u.

Przewija niestrudzenie
w głowie – w stoickiej postawie ciała –
nieokrzesaną przeszłość oraz naturę:
czworokątne ogrody pełne kwiatów –
bezkrwiste postaci z zapomnianych
fotografii.

Bez braw –
uwertury próżnych
pochlebstw w rodzinnym
miasteczku!

Autor: Danuta Schmeling

Author

Write A Comment