“Carte blanche”

Świat
dał jej wolną rękę,
jakby miał prawo pchać
ją w ramiona życia –
czasu, który unika
ostrej konfrontacji
z miłością…

Pozwolił jej
ze strzępów dni –
podarowanych oddechów –
zbudować cichą przystań
dla siebie i stróżów dobra.

Czy powinien był zabronić
jej życiu bilansować teraźniejszość
ze skutkiem utraty ciągu ku górze –                             mijać się z  niepewną przyszłością? 
Co komu po niej!

Autor: Danuta Schmeling

Author

Write A Comment