Tak żyć,
byle nie wpaść
z deszczu pod rynnę.
Byle w duszy zachować harmonię i spokój.
Byle móc nacieszyć się życiem,
nim łakoma nicość usadzi nas
na szarym jak ziemia obłoku…
 
Tak kochać,
by niczego, niczego nigdy
nie żałować.
By nie wiązać się z nikim
ze strachu.
By przestać ciągle
myśleć, że samotność nas
lękiem pokona,
wrzucając nasze tęsknoty
i marzenia do głębokiego
rowu – piachu…
 
Autor: Danuta Schmeling
Author

Write A Comment