Mistrzem tworzenia neologizmów w swojej twórczości był Miron Białoszewski, poeta, prozaik, dramatopisarz – mistrz kreacji świata realistycznego i turpizmu. Ale czy turpizm w literaturze jest niezbędnie konieczny? Czy ukazywanie brzydoty świata i języka to idealny sposób na połączenie z prozą, publicystyką  i rozmiłowaną w pięknie poezją? Sądzę, że tak. Nie wszystko w życiu jest przecież “sterylnie” wyidealizowane, podniosłe – odległe od banału. Czytelnik powinien zetknąć się czasem z przestrzenią zewnętrznej prostoty i zwyczajności, by poczuć się jednym  z  najważniejszych pierwiastków makrokosmosu świata i literatury – świata, w którym człowiek nie jest iluzją, lecz zmaterializowaną, inteligentną cząstką różnorodnych puzzli tworzących ludzkość. Ciekawa jestem, jak ocenią Państwo moją dzisiejsza propozycję? W kanonach jakiej maniery artystycznej usytuują ten i kolejny wiersz?
P O E Z J A  z  B A N A Ł EM  w  T L E
“Poeta – akronim”
Doświadczam
pokusy pisania.
Znów słowa okładają mnie rózgą –
nie różdżką – po plecach,
bym z serca wyrzucił ukryte emocje.
Oplótł je metaforą.
Nadał im jakiś
oszlifowany
jubilerski charakter.
Poetyckim wersom –
“słowolepom” –
podarował nową jakość
mowy wiązanej
i życia.
Czyżby biczowanie bez grzechu?
Nie, nie!
Prowokacja
kontrolowanej erupcji wiersza
z podpisem – poeta akronim z SPP.
Burza serca i mózgu –
z zapisem nefometru,
elektrokardiogramu
i elektroencefalografu –
uwieczniona
na kartce białego papieru.
*** SPP – Stowarzyszenie Przyjaciół Poetów. (es – pe – pe)
“(…) Świat czasem bywa kurewsko baśniowy…”
Przestałem Cię szukać w tanich barach,
przesiąkniętych uryną.
W spelunkach i mordowniach cuchnących życiem.
Wolę poszukać miłości wolnej od cła
na zagonach nowobogackich osiedli.
W kawiarniach, gdzie za towarzystwo się nie płaci kuflem piwa…
i nie pije zawieszonej kawy.
Świat czasem bywa kurewsko baśniowy, a miłość nie zawsze jest
ucieczką w bagno. Dlatego wybieram niezwyczajność!
Poeta tak czasem ma,
bo wyrasta ponad banał zwyczajności… Żargon ulicy i domu.
14 grudnia 2017 r.
Vide: fot. priv.
Author

Write A Comment