Radosnego dnia … – z refleksją w słowach. Zapraszam do czytania.
“Lubię żyć”
Moszczą się w nas słowa!
Zahukane – bywa puste.
Czasem ślepnące
ze strachu.
Bo życie ciągle czyha.
Depcze jak cień po piętach,
jak starość i choroby
pozbawione empatii.
Słowa
nieme,
bezdźwięczne jak smutek
lub nieludzka obojętność i…
słowa czujne
jak mędrcy, którzy wiedzą,
że stare życie wykręca
nam palce,
spowalnia myślenie,
przechodzone nogi –
kradnąc ludzką
niezależność i… boską
wolność.
Moszczą się
w nas także słowa nadziei,
rozpychające
człowieczymi
łokciami,
by jeszcze coś dobrego
przeżyć.
Nacieszyć oczy pięknem,
póki jeszcze widzą,
póki jeszcze trwają
na wdechu O2.
Uskrzydlone anioły.
One!
Autor : Danuta Schmeling
Vide: fot. priv.