Witam, drodzy Państwo w niedzielne przedpołudnie! Dzisiejszego dnia zaproponuję Państwu wiersz – rymowankę, przy pisaniu którego uśmiechałam się dyskretnie pod nosem, ponieważ temat jest językowo śliski… Zapraszam do czytania.
LIRYKA “ODWETU”
Dawno temu
komuś się powiedziało:
Kochaj mnie!
Ale…
myśl dużo,
mów mało!
Od tamtego czasu,
gdy On mówi,
myśli do Niej fruną
rojem pszczół
i kolorowych motyli.
Język przemilcza różniące ich zdania,
choć rzadko się myli.
A morał tej opowiastki
mógłby być taki:
Prawdziwa miłość (dyskusja)
krytyki się nie boi,
choć powinna wiązać
krasomówcze usta partnerom
w chwili rodzącej się kłótni –
obyczajowo-społecznej swawoli,
by uchronić się
przed bezmyślnym języka
“chlapaniem”…
Powinni o tym zawsze pamiętać
i panowie, i panie.
Bo złe słowo niejednego człowieka
w życiu pokaleczyło
i czyjeś dumne serce złamało…
Dlatego
gorliwy użytkowniku ojczystego języka
miej to na uwadze:
Myśl dużo,
mów mało!
DANUTA SCHMELING
Vide: fot. pixabay
Author

Write A Comment