Po długiej przerwie, znów Państwa witam. 
Napiszę dzisiaj tylko tyle. Wróciłam z francuskiej Bretanii i Normandii pełna radości i entuzjazmu, że warto walczyć o swoje marzenia i pisać ile sił, jeśli chce się być szczęśliwą. Pozdrawiam - autorka.

LIRYKA

Powstała w niej
złowieszczo-idealna pora,
by głośno powiedzieć:
Koniec!
Piwne spojrzenie
zrzuciło wreszcie z siebie łuski.
Przejrzało mądrością na oczy...
A potem MIŁOŚĆ
bez zająknięcia przytaknęła jej:
Lepiej późno, niż wcale!
W sekundzie odzyskała
pokój ducha.

Danuta Schmeling
Vide: fot. priv.
Nad Atlantykiem…

				
		
Author

Write A Comment