Dopóki Wasze imiona
w swoim płochym serduszku,
jak klejnot koronny z dumą noszę.
Dopóki moje małe serce budzi się
jak zorza i radośnie przy Was bije.
Dodajcie mi siły i odwagi:
Mamo, Tato,
żebym szła przez życie
i ciągle była Waszym skarbem,
słońcem, srebrnopiórym ptaszkiem,
budzącym się przy Was porami roku
świtaniem, rzewnym i
donośnym t r e l e m.Clara Adela B.
Autor: Danuta Schmeling. Vide: fot. pixabay
Wierny – niebieski Anioł…
Księżyc
zastygły w pozornym bezruchu
znów był gościem
w moim sypialnym
pokoju.
Przerwał mój (nie)spokojny sen,
jakby przeczuwał,
że będę chciała ulec pokusie pisania –
modlitwie – słowu.Księżyc –
świadek ludzkich spraw
z rutyną światu i mnie – jak sam Stwórca – błogosławi.
Czuwa nad nieodgadnionym losem –
bezpiecznym snem od wielu dekad.
Bez cienia złorzeczenia –
mrocznej jak ciemność beznadziei…
Autor: Danuta Schmeling
Śladami wartości!
Bariery wstydu z naiwną
beztroską nigdy nie przekraczaj.
Miej swój Przylądek Ciszy –
tajemnicę.
Dbaj o relacje z ludźmi,
których cenisz – lubisz.
Rozejrzyj się wokół siebie,
nim wejdziesz na ruchliwą
ulicę.Jak ptak bądź wolna,
Bogu, ludziom – miła.
Żyj mądrze,
bez czynienia nikomu
wyrzutów.
Nigdy nie oszukuj własnego
i cudzego serca.
Miej moralny kręgosłup,
by nie sięgnąć pułapu nędzy,
wyglądu
sfatygowanych – dziurawych –
b u t ó w!O miłość dbaj,
akceptuj jej potknięcia i wady.
Nikt z ludzi
nie jest przecież doskonały.
Opinie świata traktuj
z przymrużeniem oka.
Nie żyjesz przecież dla jego,
lecz dla Bożej chwały.
Autor: Danuta Schmeling
Znam Cię do bólu!
Do Pani / Pana X
Widziałam
wiele smutku, drgnięć
w Twoim oku.
Wiele skrzywień brwi,
pochopnych – głupich
ocen i decyzji.
Rozżalenie i złość
wokół Twoich ust o zmroku,
co jak cień znaczyły obrazy
na ścianie pokoju,
niczym w kinie albo telewizji.Widziałam,
jak bezwzględnie ranisz ludzi,
mszcząc się za swoje porażki –
brak szczęścia w pracy, miłości,
brak wielkiego domu.Zajrzyj
w głąb siebie!
Niechaj się szlachetność
w Twoim sercu jak poranek obudzi.
Uwolnij,
co w Tobie niezawistne,
dobre i piękne.
Nie odbieraj spokoju i radości życia
sobie, nikomu!Autor: Danuta Schmeling
Kwietniową nutą…
Przedmajowo zachęcam Państwa do refleksji ( i modlitwy). Warto czasem zwolnić i pomyśleć o sensie życia, o sobie… Wyciszyć złe emocje i zwrócić swoje oczy ku niebu i Maryi – Matce Jezusa – dobrego Pasterza..
P O E Z J A R EL I G I J A
TEMPLUM
Niech
błogosławią Cię,
Pani Nieba,
wszystkie narody świata
w świątyni
życia – pokory i miłości.Niech
sławią Twe piękne oblicze
i szlachetność skromnej duszy
ludzie majętni, ubodzy –
prości.Niech
hołd oddają Ci, Matko
Jezusa,
srebrne gwiazdy, kręte strumyki,
pola rzepaku wraz z mieszanymi
lasami.
Majowe doliny umajone
kwieciem
oraz dźwiękiem ptasiego trelu
wznoszącym się głośnym echem
ponad gór szczytami.Myślą pokorną,
łzą i łkaniem duszy
niech czczą Cię, Pani, ludzie
na cztery strony Ziemi.
Porami roku, dekadami życia
niechaj
dziękują Ci za ofiarną troskę
– wzruszeniem serca – z miłością
w Ciebie wtuleni.Autor: Danuta Schmeling
Legnica, 29 kwietnia 2023 r.Vide:
1. fot. Michalina Bâtard:
* Kościół w Bordeaux /Francja/.2. fot. priv.
Życie na kredyt
HOLENDER
Vincent
przeżył sztuką
samego siebie.Prawdziwy był,
choć skruszyło
go życie.Kochały go pola,
irysy, słoneczniki,
gwiazdy na firmamencie.
A on pragnął
po swojemu żyć. Malować w słońcu
i w deszczu.Chciał
być użyteczny dla
świata i ludzi.Gdy umarł,
Paryż zanosił się smutkiem
i płaczem, a wrony czyniły honory
żałobników.
Autor: Danuta Schmeling
19 kwietnia 1943 – 2023
ŚWIADECTWO
Spójrz na prawo.
Tutaj w 1940 stał
dom Selima, czarnookiej
Rebeki i ich córki Miriam.
Ale źli ludzie
kazali im go opuścić.
Zapakować do walizki
pełnej wspomnień z podróży
po Europie
czerstwy bochen chleba
i metalowy kubek,
by drodze do AUSCHWITZ –
w przerwie na skamlący jak pies
strach i smutek zagryźć,
zapić łzami i czarną kawą zgryzotę – śmierć swojego pokolenia.
Warszawy Polaków,
zrównanej prawie z ziemią.A tam,
za murem getta,
gdzie wszystko było pozornie
normalne,
w milczeniu konali bezbronni Żydzi.Aż w 1943 –
po Wielkiej Nocy
chrześcijańskich gojów –
wybuchł bunt i rewolta,
by wyzwolić z niewoli grzechu upokorzone (żydowskie) życie.
Zbawić świat naszych przodków
– ofiar nienawiści rasowej i niemieckiego nazizmu –
bez pomocy Nazarejczyka.
Zabrakło nam cierpliwości,
by czekać z tym na koniec
świata.Płaczesz?
Ja też wtedy płakałem – Izaaku.Autor: Danuta Schmeling
Nad… i co dalej?
(NAD)POETO
Pisz tak,
by słowem poruszyć
ten świat.Z jego trzewi
wyrzucić fałszywą iluzję
piękna i prawdy.
Zło przykryte metaforą.
Aby słowa wyboru: tak – nie
uczynić mądrymi,
by życie nie upośledzało
ani rozumu,
ani serca czytelnika.
Autor: Danuta Schmeling
Nie bądź pogrążony (-a)
Opowiedz mi o swoim smutku:
zacienionych dniach,
podtopieniach Twojej
duszy.Twoje
skąpane w wątpliwościach
życie,
ścigające się co dnia z wyobrażeniem szczęścia, miłości,
kopiące się z rzeczywistością,
nie musi ani boleć, ani płakać,
ani być pozbawione wolności.Nie
obawiaj się swojej niedyskrecji.
Prawda koryguje wady wzroku –
leczy ciało,
strącając w odchłań niepamięci
kłamstwa.Niech
szlag trafi w krzywe lustra cieni.
W głupie myśli uwięzione w Twojej
głowie.Uwolnij w sobie zniewolone “ego”.
Liczysz się Ty, bo tylko raz żyjesz.Autor: Danuta Schmeling
Vide: fot. priv.
Od wdechu do wydechu!
Wiosna czyni świat pięknym!
“Rady i porady”
Nasączony (-a) wiosenną aurą
nie odkładaj miłości na czas nieokreślony.
Nie umniejszaj jej rangi.
Oddziel własne “ja”od siebie
i kochaj życie i ją (jego) równolegle.
Spijaj rozkosz i szczęście jak krople
wiosennego deszczu…
Poczuj ulgę,
że potrafisz…Autor: Danuta Schmeling