“Myśli nieugłaskane”

Już
nie odświeżam
ran po złych ludziach,
smutków po rozczarowaniach!

Zamknęłam je w sejfie
bez szyfru.
W głowie bez głębokich szuflad.
W sercu bez męczącej
tachykardii.

Nurkuję w przyszłość.
Może uda się pokonać
lękliwą nieufność.

Ominąć
zagęszczone zastępy
czarnych ptaków bez sumień –
uniknąć bezlitości ich dziobów
i języków.

Autor: Danuta Schmeling

Author

Write A Comment