Świat oszalał na tle telefonii komórkowej, dzięki której życzenia i wiadomości pisane, i wysyłane są drogą esemesową. A ja nie znoszę esemesów. Uwielbiam karki i listy, ponieważ w nich ukryty jest czar słów, niepowtarzalne osobiste zaangażowanie nadawcy… Intymność, której nie jest w stanie zastąpić ani esemes ani telefon… (Jakby co, telefon komórkowy wykorzystuję jedynie do krótkich komunikatów, bez angażowania siebie i kogoś na dłużej niż to konieczne. ) 
WIERSZ EPISTOLARNY
Podaruję Ci
dobre słowa.
Zamiast esemesa
wyślę jesienny list,
żebyś poczuł zapach
wrzosowych gałązek.
Ciepło utulenia.
Żebyś mógł objąć zmysłami
moją miłość zapisaną
na papeteryjnej kartce
uprawnionej
do szczerego kochania
i tajemnicy.
Podaruję Ci
dobre słowa.
w poświacie czasu
i księżyca, bez bojaźni,
że myślą i słowami grzeszę.
Autor: Danuta Schmeling

 

Author

Write A Comment