Zastanawiam się często, jaką jestem i czym jest dla mnie miłość do świata i ludzi. Oto efekt tych przemyśleń.

***
Tej nocy zrozumiałam,
kim jestem i czym jest moje niezwyczajne życie.
Jak nigdy – udało mi się zrozumieć siebie
i kim dla mnie są Oni – rodzinne persony,
absolutnie nie „non grata”!
To niewiarygodne, jak wiele prawd w tę noc w mig pojęłam
i mimo bezsennej nocy czuję się rześka i wypoczęta,
mądrzejsza – po prostu dla siebie szlachetniejsza…

***
Czymkolwiek jest miłość,
naraża człowieka na nieuniknione wzloty i bolesne upadki.

 

Author

Write A Comment