Sentymentalna podróż  w przeszłość nakierowała mnie na wspomnienie moich ukochanych Uczniów ze Szklarskiej Poręby, to im poświęcam ten wiersz:

***

Byliśmy ze sobą na dobre i na złe.
Ja przed, Wy po drugiej stronie ławki.
Zawsze otwarci na intelektualny pojedynek ze mną,
a ja na Wasze cięte riposty i słowa.
Na co zawsze byłam gotowa.
A potem razem szliśmy krętymi drogami literatury,
po drodze mijając przeróżne zasadzki i dziury
i zapadliska gramatyki, i ortografii.
Ech, to były czasy – szkolnej choreografii.
Scenariusza, w którym grałam pierwsze skrzypce,
dając Wam przyzwolenie,
byście doszli po nitce do sukcesu kłębka.
Taka była z mojej strony przynęta,
którą chętnie łapaliście.
A potem były nagrody, tkliwe pożegnania,
powroty i kolejne ze szkolnym życiem zmagania…
i kłopoty…

 

Author

Write A Comment