Dzisiaj śniłam słowa i frazy wiersza. Jak nigdy dotąd. Oto co napisałam zaraz po przebudzeniu. Niby zwyczajne słowa bez szokujących zestawień, ale jakże wymowne. Nie dzierżę ściemniania w poezji. Pisania pod publikę dla uniesionego w górę kciuka…Cenię sobie w poezji umiar i niezależność, tak jak skromność w ludziach, najogólniej ujmując.
Drodzy Czytelnicy, dziękuję, że jest WAS coraz więcej – 3.617 osób – bo to oznacza, że powinnam trwać przy pisaniu swojego bloga.