Archive

10 marca, 2016

Browsing

Ciało nie ma perspektywy…

To straszne! Mam niemało lat, a dopiero dzisiaj – przed szóstą rano – uświadomiłam sobie, że ciało ludzkie nie ma perspektywy, bo nieustanie zmierza do grobu. Jedynie ludzka dusza zyskuje na śmierci ciała i będzie istnieć w perspektywie nieba… Osowiała i odrobinę zaniepokojona swoją samoświadomością, postanowiłam się tymi rewelacjami egzystencjalnymi z Państwem podzielić. Ciekawe, co Państwo o tym myślą?

Dawniej:

1.
Przy pomocy słów mogę stworzyć
wiosnę, lato, jesień i zimę.

Opisać cykliczność ludzkiego istnienia –
mechanizm życia, radości,
znużenia, śmierci i popielatego cienia…

30 stycznia 1993 r.

2.
Ciało mamy zastygło w bezruchu:
biedne, wymęczone, ale przez Pana Boga umiłowane,
pożegnało swoją duszę!

23 listopada 2013 r.

Obecnie:

1.

Życie jest jednokrotne –
wyssane z mlekiem mamy.
Z sekundy na sekundę policzalne.
Przemijające.

11 lutego 2016 r.

2.
Czym jest?

Wiara – nadzieja – miłość
to trójdzielna –
wiedziona myślą Stwórcy –
mądrość.

Afoniczna maksyma
z Biblii świata wyjęta.

Życia szczęśliwego przynęta.
Na tu i teraz. A nawet jutrzejsze –
ludzkie – potem.

15 lutego 2016 r.