Cisza sprzyja
poetom w ich
lękach oraz smutkach
jeszcze nieopisanych.
Wiedzionych
na pokuszenie pióra i
kartki papieru.

Jest piąty dzień
lutego – imieniny Agaty.

W świętym przybytku
Boga i czasu zorze szykują
się do świtania, by
nie trwać w mroku.

Wiatr wieje i knuje
zasadzki dla ludzi i ptaków,
wzorem żywiołu hula nad
moim miastem.

Tylko życie chłostane
deszczu
kroplami
chroni swoją ziemską
cielesność – godność –
która zdumiewa.

A w chmurze dzieją się
ciche – niebywałe cuda
bez zbytecznej reklamy!

Rutynowe godziny i miłość
stają się wielokrotne.

Nie mając trudności z
wzajemnością i akceptacją
zasiadają p r z y
wspólnym stole
bez pogubienia!

Autor: Danuta Schmeling

Author

Write A Comment