Tekst z solą w oku!

Dar czy balast?

Prawdziwa PRZYJAŹŃ w realnym  świecie wykazuje, jak również podtrzymuje zainteresowanie przyjacielem, jest szczera i lojalna, taktowna i dyskretna. Nie jest zazdrosna ani zawistna. Bez względu ma stan swojego ducha jest uprzejma – z nonszalancją nie chimeruje.
Nie udaje, że nie widzi – że nie ma czasu odpisać na e-mail, sms. Porozmawiać i obdarować radosnym spojrzeniem i dobrym słowem.
A jak na horyzoncie swojego mało ekscytującego  życia wypatrzyła  kogoś, kto wydaje się być o “niebo lepszym” kandydatem na jej przyjaciela, niż obecny, potrafi zakończyć poprzednią relację koleżeńsko-przyjacielską z klasą i nie unika człowieka przez to, że przestał być dla niej z jakiegoś powodu atrakcyjnym – podręcznym – “źródłem informacji” czy obiektem swojego zainteresowania. 

Zupełnym kuriozum jest przyjacielska relacja, której jedyną zaletą jest wspólne plotkowanie, tak jak przyjaźń za cenną – dobroduszną przysługę.

To rodzaj toksycznej i służalczej relacji, która jest wg mnie zaprzeczeniem jej pięknego jestestwa!
Interesowność niewiele ma wspólnego z bezinteresowną – prawdziwą – szlachetną przyjaźnią.
Jest to relacja pasożytująca na cudzej życzliwości i dobru, by coś dla siebie uzyskać, chyba, że obie strony się na to godzą albo jednej ze stron po prostu głupio odmówić, a tym samym wyznaczyć granicę, dlatego bardzo “spolegliwie” spełnia cudze zachcianki z wewnętrznym przekąsem i z frustrującą irytacją – wściekła na samą siebie – że musi to robić, choć tak naprawdę nie chce…
Strach przed utratą relacji, zmusza ją do pozycjonowania siebie w roli “złotej rybki” spełniającej cudze, bo nieswoje oczekiwania oraz pragnienia. Prawda, jakie to jest irracjonalne?

“Do Przyjaciela” 

Podaruj mi – mój Przyjacielu – siebie. Niekoniecznie w niebie. Zdecydowanie wolę na ziemi. Niech nam się obojgu darzy w kosmicznej – nieswojej i swojej – szaroburej przestrzeni… Niech nas jak drzewo huragan nie złamie. Bądźmy blisko siebie i  płyńmy po oceanie marzeń w tej samej łajbie… 

Autor: Danuta Schmeling

ZAPORA Fundamentem cywilizacji miłości jest życie i jego ochrona. Maiwny świat tego nie rozumie, światło jego u m y s ł u blokuje wewnętrzne zło, a także beztroskiej…

“Historia pewnej miłości” Dawno temu, gdy o miłosierdziu B o g a ziemia wiedziała niewiele, choć pokorne serce siostry Faustyny z a sprawą Pana w ukryciu czciło je…

GŁOS NADZIEI Głos niby-rozważny oddany bez niczyjej presji ani celowej manipulacji. Może odmienić kraj i ludzkie aktywności w narodzie przy odrobinie szczęścia – bez protestów i obywatelskiej, niesfornej…

RETROSPEKCJA wg kobiecego postrzegania prawdy, z twarzą niemłodej chrześcijanki – poetki: To ważna dla świata historia. Niebanalna dla urody i wartości – s e n s u ż…

Bez udawania, że nic złego się nie dzieje: C o z nami będzie, gdy zabraknie światu B o g a, a ludziom prawdziwej wolności, rezolutnej roztropności i wiary?…

Niech nikt nie okrada mnie z narodu. Nie narzuca mi strachu i nędzy. Nie wierzę polityce, bo łupi ojczyznę m o j ą z suwerenności dla obcej ideologii…

“Niewygodna prawda” Humanitarna śmierć jak wmawia zło życiu – nie istnieje! Prawe i mądre serce to rozumie. Zaślepione i naiwne woli udawać, że jest na odwrót, że nie…

“Martyrologia zbiorowa” Wtłoczono nas w cyfrowy niby- humanizm, który nie daje człowiekowi nadziei… A jacyś ONI dzielą zyski, śmiejąc się z utraty naszej wolności. Sieroctwa w sieci! Autor: Danuta Schmeling