Są ludzie, których obecność w naszym życiu nie można przemilczeć, jednym z nich jest bohater mojego wiersza. On  – mężczyzna, który sprawdził się w moim życiu…
***
Zakochałeś się bez naglącej potrzeby,
napisałeś pierwszy list miłosny,
którego nigdy do Niej nie wysłałeś.
Czego się bałeś?
A potem życie przyparło Cię do muru
i niektórym przyzwyczajeniom musiałeś powiedzieć:
Żegnajcie!
Wyzwolony od ciężarów życia,
egzystujesz dzisiaj inaczej.
Jak?
Zwyczajnie – po europejsku
bez cenzorów
i recenzentów,
opinie których w ogóle Cię nie obchodzą.
Mądrością życia zmężniałeś…
Ale czy kochając Jej imię
ciągle masz, jak dawniej – tremę?
Author

Write A Comment