Przyjaciołom:

Dokąd tak biegniesz na złamanie karku?
Za oknami domów puste – zziębnięte chwile.
Daleko od ziemi do nieba,
od smutku do łzy też daleko.
Wszędzie pokraczne wspomnienia i radość –
dobre wiadomości.
A w domu na zapiecku stary kot
z czasów twojej durnej młodości.
Obdarty ze złej reputacji –
śmiejący się półgębkiem…
Cichutko mruczy i wzdycha.
Wierny kompan, druh –
niezastąpiony przyjaciel
z różą w zębach – z sercem na kociej łapie,
celebrant powitań i ludzkich pożegnań.

Author

Write A Comment