Pamięci Vinceta van Gogha

Ja, Vincent
malowałem
słoneczniki s w o i m i
wszystkimi zmysłami.

Wyobrażeniem
ciepłego lata kąpiącego się
w błękitnej -paryskiej –
rzece.

Pragnąłem
jak najwierniej oddać
piękno ich zaokrąglonych –
złotych twarzy,
by móc kiedyś ofiarować je
potomnym:
jakiejś wrażliwej –
(nie)anonimowej poetce –
kobiecie.

Autor: Danuta Schmeling

Vide: Vincent van Gogh “Słoneczniki” – domena publiczna.

Author

Write A Comment