Każdy przeżyty przeze mnie dzień traktuję, jak dar od Pana Boga. Nigdy wcześniej nie ceniłam życia – a szkoda! – tak bardzo jak teraz. Dlaczego? Bo byłam zbyt młoda, by rozumieć, że życie jest krótkotrwałą impresją wpisaną w życiorys i los każdego człowieka.
Stąd tyle dzisiaj we mnie radości i chęci robienie rzeczy pięknych i niepospolitych, które umożliwiłyby mi to “momentalne” przetrwanie. Tak na chwilę, do kolejnego – jak Bóg da – razu… To dzięki swojej dojrzałości i sprytowi uczenia się od młodych ludzi spontaniczności, spoglądam na siebie inaczej: mądrzej i rozsądniej, nie tracąc czasu na bzdury typu plotki czy marnotrawienie czasu przy telewizorze. Na wieczór przygotowałam Państwu wiersz inspirowany twórczością francuskiego malarza – impresjonisty Oskara Claudea Moneta, którego obrazy uwielbiam. Życzę Państwu miłego czytania!
POEZJA
„Impresja z ogrodu Claudea Moneta w Giverny”
Pędzlem odbicie ogrodu malarza na płótnie utrwalone.
Świat i kwiaty realnym pięknem wiosennie się złocą,
a w domu mistrza Moneta cisza ciszą parska,
nie wiedzieć dlaczego i po co?
06 maja 2016 r.
Autor zdjęć: Michalina Schmeling
Nota autorska: Zdjęcia zrobiono 06 maja 2016 r. w Muzeum – domu i ogrodzie – francuskiego malarza – impresjonisty Oskara Claudea Moneta w Giverny. [Francja]