A ja tylko chciałam do gwiazd

Bardzo późny telefon od mojego Taty, w zupełnie błahej sprawie, sprawił, że pięć godzin bezsenności wzięło mnie i moją świadomość w obr0ty…
By siebie czymś zająć i nie patrzeć z zazdrością na męża, który jak dziecko poddawał się pieszczocie snu, najpierw czytałam, a potem wzięłam kartkę papieru i powstał wiersz, będący splotem prostych myśli o moich kobiecych marzeniach i ukrytych tęsknotach...
Oczywiście bezsenność nie skończyła się na napisaniu przeze mnie wiersza. Myślałam także o tym, że więcej czasu powinnam poświęcić Ojcu, moim dzieciom, wnukom, znajomym i przyjaciołom, bo moje życie bez nich prawdopodobnie nie byłoby nic warte. Moja nieodżałowana Mama często powtarzała: Tyle znaczymy dla innych, ile z siebie dajemy!  Jednego jednak nie wzięła pod uwagę, że często nasz wysiłek bywa udaremniany przez różne – złe okoliczności losu, które oddalają nas od pięknego życia i ludzi, którzy są nam mniej lub bardziej bliscy. Dlatego postanowiłam zrobić wszystko, by zapobiec towarzyskiej stagnacji i pustce, bez szansy na pełnię życia, do której zostaliśmy przez Stwórcę powołani… Pozdrawiam – jak zawsze – starych i nowych Czytelników bloga, Danuta z Legnicy…
MARZENIA
l cóż z tego,
że uciekłam spod pręgierza duchowego bezładu.
Dałam się uwieść wyolbrzymionym
przez wyobraźnię marzeniom.
Wszystko mogło być we mnie porozrywane
jak sznur pereł i porozbijane kulami
wiosennego gradu.
Przypisane pospolitym zdarzeniom.
A ja tylko chciałam do gwiazd,
odległych galaktyk,
tajemnic w Nostradamusa wizjach zapisanych.
Gdzie żółte słońce wita dzień,
a senny księżyc liczy pośpiesznie
wełniane barany.
Żyć pragnęłam piękniej,
inaczej niż inni – niepospolicie,
zatrzymać się myślami na wieki
w poetyckim brulionie, lawendowym zeszycie.
I trwać słowami tak długo, na ile świat pozwoli.
Wyryć w ludzkiej pamięci
inicjały swego imienia i nazwiska –
fragmenty zapisanych wierszy
i monologi wyuczonej przeze mnie życiowej roli.
11 maja 2018 r.
Vide, fot. pixabay. com

Świat, jaki jest? Piękny – ludzie interesujący, bez względu na to pod jaką szerokością geograficzną żyją. Czy to będzie Europa, Skandynawia, Arabia Saudyjka, Indie czy Ameryka Południowa, wszędzie…

Kiedy bliscy ludzie zawodzą, rozczarowują i zdradzają, nie możemy uwierzyć, że to się naprawdę dzieje. “Wkurzamy” się, pokątnie płaczemy, czując się nic warci. Często zdarza się, że przypisujemy…

Szanowni Państwo, dzień dobry! Dzisiaj będzie krótko, bo nie chcę Państwu zabierać zbyt wiele czasu, jako że tego miesiąca obchodzimy kolejną już rocznicę Uchwalenia Konstytucji 3 Maja i…

Moja sytuacja rodzinna – dotycząca opieki nad Ojcem – niewiele się zmieniła od ostatniego wpisu, nie jest wspaniale, chociaż tragicznie też jeszcze nie jest. Ale moje serce bardzo …

Dla mojego ukochanego Taty… DROGA Ciesz się, Tato, że życie brzaskiem budzi Cię ciągle – wieczorną porą i księżycem usypia. A ptaki i motyle słońcem rozkwitłe i…

Witam w Wielkim Tygodniu! Dzisiaj zaproponuję Państwu wiersz napisany pod wpływem impulsu i mojego przywiązania do chrześcijaństwa, i mojego – naszego Boga… Pamiętając o każdym z Czytelników, serdecznie…

Ileż to razy w życiu czyhają na nas smutki i rozterki?  W moim często, choć czasem wynikają z mojego roztargnienia, bo bywam porywcza – „w gorącej wodzie kąpana”.…